W dzisiejszej notce chciałabym Wam pokazać obrus.Jego wykonanie zajęło mi kilka miesięcy. Początkowo miał być dekoracją bożonarodzeniowego stołu. Niestety brak czasu spowodował, że wykorzystałam go dopiero teraz, na święta wielkanocne. Zrobiłam go z nici Cotton Filet, szydełkiem 1,5 mm. Jego wymiary to: 250x110 cm. Ogółem dużych kwiatków jest 377, natomiast małych 336. Wzór na duże kwiatki wykorzystałam już w tej serwetce
Pięknie się prezentuje. Podziwiam cierpliwość :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMistrzowskie wykonanie:) bardzo mi się podoba:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńChylę czoło...jest piękny! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńSzacuneczek! Tyle pracy... Cierpliwość godna podziwu, a efekt - po prostu powalający! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńОчень красивая скатерть!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości! Ogrom pracy potrzeba, żeby zrobić takie cudo, a dla mnie najgorszą karą jest robienie czegoś z elementów. Duży obrus czy firana bez problemu ale w całości. Piękny!
OdpowiedzUsuńGosiu, obrus jest cudowny. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńWarto było poświęcić czas na takie cudo:) Jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńMałgorzato podziwiam wszystkie Twoje prace ale ten obrus jest prawdziwym szydełkowym arcydziełem. Jest przepiękny!!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ten obrus to mistrzostwo! Jest przecudny!!! No i podziwiam Cię za cierpliwość:):) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, obrus jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńilość oszałamiająca wręcz! ale warto było kilka m-cy
OdpowiedzUsuńmozolić się, efekt godzien naszych westchnień!!!
mnie niebawem czeka też kilkumiesięczne wyzwanie -
sukienka lub 2częściowa kreacja dla koleżanki na ślub ;P
Przepiękny obrus, ale tak jak napisałaś używałabym go tylko jako dekorację stołu. U nas ciągle coś się wyleje, nakruszy i obrus zmieniany jest bardzo często. Ciekawa jestem jak go naciągasz po praniu. Mam kilka serwet szydełkowych, które piorę bardzo rzadko ze względu na konieczność krochmalenia i napinania. Wtedy wyglądają ślicznie.
OdpowiedzUsuńMoja mama mając kiedyś taki obrus przykrywała go szkłem. Pozdrawiam M
Podziwiam i wielkie brawa dla Ciebie za cierpliwość :) Pewnie każdej z nas marzy się taki obrusik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMagnifique !!!!
OdpowiedzUsuńBon week-end !
Anna
Cudny obrus. Oj ile to pracy, ale efekt niesamowity. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarto było poświęcić tyle czasu, efekt jest rewelacyjny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj szczęka mi opadła i mało ni rozbiła się o podłogę. Cudo. Podziwiam szczerze za wytrwałość. Ja bym chyba nie miała tyle cierpliwości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWonderful work👍
OdpowiedzUsuńHappy weekend Crissi
Wonderful work👍
OdpowiedzUsuńHappy weekend Crissi
Matko jedyna!Normalnie zamarłam z zachwytu ...jest uroczy :):)
OdpowiedzUsuńSliczny nie jedna poatrzy na niego z zazdrością. Gratuluję wytrwałości. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkawał dobrej solidnej roboty!
OdpowiedzUsuńOjej jaki piękny. Tyle pracy włożyłaś, ale warto było dla takiego efektu:):):):)
OdpowiedzUsuńHyvin kaunis.
OdpowiedzUsuńAleż to ogrom pracy i morze cierpliwości! ale wygląda cudnie! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowny obrus!!! Wspaniale się prezentuje!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCUDOWNY obrusik!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam pracę i cierpliwość!
OdpowiedzUsuńPiękny obrus :)
Przepiękny obrus :) Podziwiam wytrwałość
OdpowiedzUsuńPiękny, duży obrus i to z elementów - podziwiam i gratuluję.Kilka miesięcy, to niedługo na taką ogromną pracę,ja swój robiłam rok. Ciekawa jestem wymiarów tego dzieła, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuje.Iwonko wymiary obrusu 250X110 cm.
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś... myślę jednak, że warto było- mistrzowskie wykonanie, wygląda pięknie. Jak zwykle chylę czoła i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie powiedziała, że zużyłaś tyle kwiatków do tego obrusu.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :).
PODZIWIAM Cię kochana!!!! ależ piękny!!!
OdpowiedzUsuńjest prześliczny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota:) Wygląda imponująco:) Pewnie sama robiłabym go kilka lat z przerwami:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBrawo! Chylę czoła bo mi brak takiej cierpliwości. Śliczny i tak dokładnie wykonany. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKawał świetnej roboty pokazujesz nam. Efekt do pozazdroszczenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Podziwiam. Piękny obrus!
OdpowiedzUsuńPiekna.praca,gratuluje.i.podziwiam.talent.i.cierpliwosc.pozdrawiam.i.dziekuje.za.odwiedziny
OdpowiedzUsuńWooooooooooooooow!!!!!!!!!!!! Przepiękny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńabsoludnie zdumiewajacy. szczeka opada. Niesamowite, ze mozna zrobic taki obrus za pomoca szydelka i nitki!!!
OdpowiedzUsuńFenomenalne wykonanie : )
OdpowiedzUsuńwow, brak słów. One jest wspaniały. Mistrzostwo
OdpowiedzUsuńSzczęka opada, gdy oczy widzą tak zjawiskowy obrus! Jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńPodziwiam! prześliczny ! :)
OdpowiedzUsuńLovely work!!!
OdpowiedzUsuńBesos, desde España, Marcela♥
O MAMO!!!! niesamowita jesteś!! i ten obrus też:) Tyle pracy!!! Brawo!
OdpowiedzUsuńNiesamowity !!!
OdpowiedzUsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńO matko kochana! Jakie cuuuudo! Gratuluję cierpliwości i umiejętności! Oj popłaca taka praca! Przepiękny obrus! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest ogromny i bardzo piękny! Włożyłaś w jego wykonanie Małgosiu mnóstwo pracy ale efekt jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
Przepiękny obrus Małgosiu! Podziwiam i zachwycam się :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńo matko!!! Coś niesamowitego! Wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! A ile pracy?! Podziwiam i gratuluję!
OdpowiedzUsuńPraca cudowna;) tyle czasu robiona a efekt koncowy cudoo
OdpowiedzUsuńPraca cudowna;) tyle czasu robiona a efekt koncowy cudoo
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, brak słów, pracy mnóstwo. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosia
O matulu - jaka misterna robota! Podziwiam bardzo, bardzo!
OdpowiedzUsuńWarto było mu poświęcić tyle czasu - musisz mieć ogromną satysfakcję, że stworzyłaś takie cudo :)
wow, that's a gorgeous tablecloth!
OdpowiedzUsuńŁał! Podziwiam nie tylko talent ale przede wszystkim cierpliwość.
OdpowiedzUsuńObrus jest wspaaaaaanialy, piękny :*
Jeju to takie coś można ręcznie zrobić? Jestem pod ogromnym wrażeniem. Wygląda przepięknie
OdpowiedzUsuńTo prawda, że praca popłaca, widać to po Twoim pięknym obrusie. Jest super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Misterna robota.
OdpowiedzUsuńJeszcze.raz.podziwiam.ta.wspaniala.prace.gratulue.i.dziekuje.za.wizyte.i.komentarz.pozdrawiam.cieplo
OdpowiedzUsuńŁo matko! Jaki wielki! Nic dziwnego, że zajęło Ci to tyle czasu, ale efekt jest powalający. Przepiękny, aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWow! Chapeau bas! Jak dla mnie cudo wymarzone, tylko umiejętności nie te:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ,niesamowita precyzja wykonania :-)))
OdpowiedzUsuńCzapki z głów!!! Obrus rewelacyjny. Podziwiam za ogrom pracy, a juz za to łączenie elementów podziwiam na kolanach!!!
OdpowiedzUsuńwoow, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy, piękny obrus <3
OdpowiedzUsuńSzacun, kochana masz talent i anielską cierpliwość, buziolki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJESTEM POD WRAŻENIEM.TAKI OBRUS ZROBIĆ !!!
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny. Rzeczywiście ogrom pracy, lecz efekt niesamowity
OdpowiedzUsuńPięknie. Zawsze mam jednak nutkę obawy: położyć i patrzeć, czy pozwolić na jedzenie barszczu na nim....
OdpowiedzUsuńWow! Podziwiam. Wkład pracy ogromny ale efekt fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obrus i taki duży wyszedł :***
OdpowiedzUsuń