W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam pokazać bluzkę, którą zrobiłam już jakiś czas temu. Jest ona wykonana z nici bawełnianych, elementy były wszywane igłą. Trochę więcej pracy to kosztowało, ale myślę, że było warto!
W ostatnim Czesię dostałam od Marzeniki z bloga jajolki pomysłowe śliczne karteczki za które bardzo dziękuję.
Pogoda sprzyja wędrówkom, więc ostatnia nasza wycieczka odbyła się po górach Wielkiej Sowy w okolicach Zygmuntowki.
Dearest Malgorzata,
OdpowiedzUsuńWhat a lovely crocheted sweater you accomplished.
It sure was worthwhile for going through the tedious stitching together of those squares.
Your hike sounds like having been wonderful.
Enjoy summer!
Hugs,
Mariette
Bluzeczka wyszła przepięknie :) Bardzo mi się podoba :) A wycieczka, widzę, bardzo udana :)
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka, napracowałaś się ale i efekt jest, wycieczka piękna, tylko ten upał nie przeszkadzał ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidać, że bluzeczka wymagała sporo czasu ale warto było :).
OdpowiedzUsuńUpominki zawsze cieszą :).
Nie byłam jeszcze w tamtych rejonach, a wybieramy się już od kilku lat.
Śliczna, efektowna bluzeczka! Warta poświęconego czasu :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pozdrawiam :-)
Gosiu, urocza bluzeczka.
OdpowiedzUsuńWidzę, że wycieczka w piękne miejsce była naprawdę udana.
Pozdrawiam ciepło.
Beautiful sweater and place!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
Wspaniała bluzeczka, świetnie się prezentuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW Górach Sowich dotąd nie byłam. Chętnie wybrałabym się tam na wędrówkę.Szkoda, ze nie mieszkam bliżej.
OdpowiedzUsuńBluzka jest śliczna.
Pozdrawiam:)
Piękna szydelkowa bluzeczka, aż nabrałam ochoty na szydelkowe wdzianko 🙂
OdpowiedzUsuńCudowna bluzeczka i wspaniałe zdjęcia 🙂
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne :-)))
OdpowiedzUsuńW niedzielę znów była burza, ale dziś cieplutko i słoneczko radośnie świeci jak w lato, hehe Raźniej bo rehabilitację dostałam niespodziewanie i miło dużo spacerować . Szkoda tylko, że po mieście, hehe Uściski :-))
UsuńPrzepiękna okolica, a bluzeczka śliczna!
OdpowiedzUsuńO tak! Ostatnio pogoda sprzyja wyprawom w tak piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka śliczna! <3
Serdecznie pozdrawiam :)
Tant de petits carrés pour un si joli top !!!! Du beau travail !
OdpowiedzUsuńEt de belles photos aussi !
Bonne journée !
Anna
kocham takie wędrówki:)
OdpowiedzUsuńCudowna bluzeczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Bardzo pracowity wzór ale bluzeczka pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię Małgosiu bo moim zdaniem pogoda zupełnie nie sprzyja wędrówkom:))) Ciężko znoszę takie upały i czekam na jakieś lekkie ochłodzenie. Wycieczka ciekawa i ładnie udokumentowana. Uściski!
Uma bela blusa e gostei de ver as fotos.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Bluzeczka prezentuje się bardzo efektownie:) Śliczny, kunsztowny wzór:) Zazdroszczę pozytywnie wspaniałej wycieczki. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie górskie wyprawy! Śliczna bluzeczka, po prostu marzenie!
OdpowiedzUsuńTa bluzeczka to kwintesencja szyku i elegancji. Wspaniały wzór, nie spotkałam jeszcze takiego. Dzięki za fotorelację z wycieczki. Góry to cudown miejsce.
OdpowiedzUsuńUściski i gorące pozdrowienia,
BożenA
Rewelacyjne szydełkowe wdzianko!!! Wiele pracy, ale efekt jest znakomity!
OdpowiedzUsuńŚwietne wspomnienia z wycieczki!
Serdeczności zostawiam po długiej przerwie:))
Przepiękna bluzka, podziwiam, na pewno kosztowała mnóstwo pracy, ale efekt jest powalający :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
Bluzeczka jest cudna Małgosiu! Widać, że sporo pracy było przy niej. Co do wycieczek górskich, to je uwielbiam. Fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPracowita bluzeczka ale efekt niesamowity :) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńTak pogoda idealna na wędrówki aż nie chce się siedzieć w domu :)
Ale efektowna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńWspaniala bluzka. Ze ja tak nie umiem. Sudety piekne ale nie bylam niestety.... jeszcze.
OdpowiedzUsuńWspaniała profesjonalna twórczość. Uroczy sweterek. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń